poniedziałek, 26 listopada 2012

Gdy mleko się kończy.

Co zrobić z pudełka, czyli zabawkowy recycling. Oczywiście w poście tym mówię o pudełku po mleku w proszku, pudełko po "prawdziwym" mleku raczej sobie darujmy, chyba, że masz ochotę bardzo porządnie umyć je w środku i może nawet wyparzyć by zahamować rozwój tego potwora, który by tam z tych mlecznych resztek mógł powstać. Cały post to pochwała tego cudownego samoprzylepnego papieru kolorowego, który bardzo ułatwia zabawę, bo doprawdy w życiu by mi się nie chciało smarować tych pudełek klejem, zwłaszcza, że przy małych dzieciach liczy się czas wykonania. Na załączonym obrazku widać co zrobiłyśmy z pudełek. Wóz strażacki i autobus. Ten ostatni jest już mocno wysłużony, ale takie właśnie są tabory miejskich przedsiębiorstw komunikacyjnych;) Jak widać wozy, łagodnie mówiąc są dość umowne. Starsze dzieci oczywiście niech robią same, a młodszym trzeba zrobić samemu, niech mają zabawkę inną od tych wszystkich jednakowych "sklepwych", i przy okazji nauczyć że nie każdą zabawką można walić o podłogę...

wtorek, 13 listopada 2012

Zrobieni w balona...

... czyli wyklejamy zwierzątka.
Zabawa dla malców, hmmm takich od dwóch lat w górę, dla przedszkolaków, a właściwie dla każdego.
Ja wiewiórkę, którą pokazuje na zdjęciu wykonałam z dwu letnim maluchem, no cóż wiele się dziecko nie napracowało, ale zaangażowałam je w pokazywanie, gdzie co mam przykleić, zawsze to jakaś pomoc:)
Prosta zabawa. Kolorowe balony, papier kolorowy, najlepiej samoprzylepny, bo kleje przeznaczone dla dzieci, na takiej gumie z balonika nie trzymają się zbyt dobrze, a poza tym łatwiej i szybciej nakleić oko czy nos  jak naklejkę, a nie babrać się w kleju, czy taśmie dwustronnej - to zostawmy sobie na inną okazję. Tnijmy proste formy, trójką, czy półkole może być uchem, koło-nosem, nie komplikujmy za bardzo. Do wiewiórki, jak widać, zrobiłam (zrobiliśmy ;) ) ogon z bibuły, taki jak tradycyjny łańcuch na choinkę.

Na zdjęciu wiewióra a do niej dołączam dwa projekty na inne zwierzątka (świnka i miś), dwa wystarczą, resztę dzieci same wymyślą:)  Będzie ZOO.






poniedziałek, 5 listopada 2012

Konkurs - Pozdrowienia z Mewiej Łachy


Organizatorem konkursu jest Grupa Badawcza Ptaków Wodnych KULING oraz Grupa LOTOS

Termin nadsyłania prac upływa 23 listopada 2012 r.
Uczestnictwo w konkursie jest bezpłatne.


Konkurs jest adresowany do dzieci oraz ich pełnoletnich opiekunów (rodziców, członów rodziny, opiekunów prawnych, nauczycieli).
Pracę konkursową należy wykonać zespołowo. W grupie złożonej z 2-5 osób musi być co najmniej jedno dziecko i co najmniej jeden pełnoletni opiekun.



Uczestnicy konkursu mają za zadanie zaprojektować pocztówkę. Do wyboru są trzy tematy:
1. Ptaki w piasku ukryte – wizerunek ptaków gniazdujących (np. rybitwy czubatej lub białoczelnej, sieweczki obrożnej, ostrygojada) lub ptaków wędrownych w rezerwacie Mewia Łacha,
2. Mewia Łacha – foczy raj – wizerunek foki szarej lub pospolitej,
3. Tu, gdzie Wisła wpada do morza – krajobraz ujścia Wisły.
Pracę konkursową można wykonać w dowolnej technice (np. rysunek, malarstwo, kolaż, grafika komputerowa). Format pracy – A6.

Na zaprojektowanych przez dzieci pocztówkach, opiekunowie powinni umieścić wymyślone przez siebie pozdrowienia. Pozdrowienia mają podkreślać walory przyrodnicze rezerwatu Mewia Łacha.

Nagrody
Laureaci konkursu otrzymają atrakcyjne nagrody rzeczowe, np. lornetki, sprzęt turystyczny, przewodniki przyrodnicze. Organizatorzy przewidują wydanie najciekawszych prac w postaci pocztówek.

Prace konkursowe wykonane przy użyciu programów graficznych lub skany prac wykonanych ręcznie należy przesyłać pocztą elektroniczną na adres: kuling.edukacja@gmail.com

Dokładny regulamin dostępny jest na stronie organizatora REGULAMIN

piątek, 2 listopada 2012

Zadanie na dziś - PORTRET

Myślicie, że to trudne? Nie. Dzieci są odważne, a jeśli dodatkowo utwierdzisz je w przekonaniu, że potrafią i dadzą radę, to góry będą przenosić. A portret? To wspaniała zabawa rysunkowa. Zadanie na dziś - sportretuj członków swojej rodziny. Opraw w ramki, antyramki, lub aluramki i na ścianę z tym! Tak sobie to wyobrażam, że w szeregu na ścianie "wiszą" sportretowani członkowie rodu.

A na dowód że się da, ja na portrecie, który rysowała Asia S. ( pierwszy portret lat 5, drugi 6)
 Zabawa tak się spodobała, że gdy Asia odwiedziła mnie następnym razem powstał drugi portret, widać zmianę stylu:) Oba portrety za szkłem, zdobią pracownię. A podobieństwo można sprawdzić, w końcu jest zdjęcie profilowe.




rysowała Asia S.