niedziela, 17 grudnia 2017

Bożonarodzeniowy witraż - papieroplastyka, świąteczna praca plastyczna

 Znów się spotykamy w temacie ręcznie robionych ozdób choinkowych. Ten sezon świątecznego DIY zaczniemy bożonarodzeniowym witrażem.  Sprawa jest prosta, pewnie nie ma osoby, która nie przeszła w szkole przez ten rodzaj prac plastycznych, więc myślę, że wiemy mniej więcej o co chodzi. Teraz czas na nasze dzieci ;) Tym młodszym trzeba będzie pomóc przy wycinaniu, a starsze świetnie poradzą sobie same, tym bardziej, że nie jest konieczna wielka precyzja. Dodatkowo proponuję by motywu na witraż nie rysować zbyt skomplikowanego, formy uproszczone sprawdzą się tu doskonale.


Potrzebne materiały:
Oczywiście jak wskazuje pierwsze zdjęcie podstawa to papierowy talerzyk i bibuła. Kolor bibuły dowolny. Talerzyki wskazuje dwa, ale nie jest to konieczne. Dwa są potrzebne wtedy, gdy witraż chcemy uzyskać dwustronny (ale o tym później). Dodatkowo, jak prawie przy każdej pracy plastycznej potrzebujemy nożyczek, ołówka, farb, pędzli, kleju...


Zaczynamy.
1.We wnętrzu talerza rozrysowujemy scenę, którą sobie opracowaliśmy. Dla przypomnienia, scena ma być świąteczna lub zimowa ;D
2. Drugi krok jest dość oczywisty - wycinamy. Tu najlepsze by były nożyczki do paznokci, łatwiej wtedy o dokładność. Moje się okazały tępe totalnie. Nie było łatwo. Aha! Wy decydujecie co wycinacie, czy np postacie czy tło.To, co zostanie wycięte będzie przepuszczać światło. Jeszcze jedna mała uwaga, pomóżcie maluchom.
3. Po wycięciu czeka nas malowanie, koloru także nie narzucam, wybierajcie sami.
I teraz uwaga. Opcja dla tych co chcą czegoś więcej. Robimy tył, czyli wycięty wzór odrysowujemy przykładając jeden talerz do drugiego. Odrysowany wzór wycinamy.
4. Kolejny krok to podklejenie od spodu kolorowej bibuły. Sprawdźcie, która  Wasza bibuła najlepiej pod światło wygląda i postawcie na ten kolor.
5. Sklejamy oba talerze, to krok opcjonalny, ale ja zachęcam, nie jest to  jakoś bardzo skomplikowane, a witraż dobrze wygląda.
i gotowe...

Jeśli jesteś w tym momencie to znak, że kolejna realizacja za Tobą. Teraz już tylko podziwiamy efekt pracy i snujemy plany na kolejną.



p.s.
Czy nie wydaje Wam się, że ten witraż to tak naprawdę MIŚ? Oby Wam wyszły fajniejsze, prawdziwie świąteczne sceny :)  


 Zapraszam do działu z innymi realizacjami świątecznymi oto link

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz