Takie straaaaszne są te mumie...aż chce się je przytulić!
Materiały potrzebne do pracy. Opakowania plastikowe, butelki po szamponach, balsamach, odżywkach lu inne tego typu. Taśma klejąca dwustronna do obklejenia ich, nożyczki, czarny mazak, kawałek kartonu w kolorze niby dowolnym, ale lepiej by był "mumiasty" i najważniejsze - bandaż.
Mumia recycling plastikowej butelki. Zaczynamy budzić mumię:
1. Obklejoną taśmą klejącą butelkę owijamy bandażem. Końcówkę podklejamy dodatkowym kawałkiem taśmy.
Specjalnej precyzji przy obklejaniu taśmą butelki nie potrzeba ot, tak by się bandaż trzymał. A jeśli chodzi o bandaż, to im ciemniejsza butelka tym gorsza sprawa, bo trudniej zakryć przebijający kolor. Dobrze co jakiś czas składać bandaż i owijać złożonym. Taśma klejąca po trosze załatwia sprawę bo jak jest biała to rozjaśnia butelkę i sprawa załatwiona, niestety nie u mnie, bo moja taśma to jakaś porażka, jest przezroczysta, co więcej jest siateczką:p Zatem gdy przytrafią się takie dwie rzeczy jak ciemna butelka i przezroczysta taśma, to niech przynajmniej bandaż trafi się o gęstszym splocie. A jak nie, to jeszcze można ratować się farbą lub oklejaniem butelki białym papierem, albo obfitym owijaniem... A może takie przebicia koloru nie będą złe...
2. Na kartonie o kolorze mumiowatym rysujemy zaspane oczy, buzie i wysuszone przez stulecia ręce, po czym wycinamy te rysunki.
3. Ostatni punkt zabawy to naklejenie wyciętych części do przygotowanego korpusu mumii.
Zszokowane tym, że wstały, dwie niewyspane mumie razem nieśmiało przytulone do siebie przyglądają się współczesnemu światu, a ich oczy robią się coraz większeeee :)
Dla mnie te dwie zagubione mumie są... rozczulające, nic a nic straszne. Biedne pewnie nie miały zamiaru rozczulać odwiedzając nasz świat... ;) Ale może chociaż Was straszą?
No kocham te mumie!!! Chyba hipnotyzują spojrzeniem....
Recycling plastikowego opakowania to podstawa tej zabawy, ale zapewne na zdjęciach widzicie, że kolorowy karton, to nic innego jak stare opakowanie po jogurcie, czyli przy okazji recycling kartonowego pudełka. Ja ogólnie staram się zwracać uwagę co w tych opakowaniach piszczy i jeśli coś jest drukowane na ładnym papierze to wędruje na półkę z kolorowymi kartkami. Myślę, że Ci z Was którzy widzieli choć kilka moich wpisów zauważyli, że jako papier kolorowy wykorzystuję też ścinki z ulotek lub gazet czy stare notatki. Widać to np w temacie
Indianie - proste zabawy z kasztanami - instrukcja krok po kroku
lub
Ręcznie wykonane ozdoby choinkowe - papierowe gwiazdki
Świąteczne ozdoby, czyli Boże Narodzenie rękami dzieci cz.2.
DIY -Girlanda walentynkowa - prosta ozdoba na Dzeń Świętego Walentego
i może jeszcze gdzieś ale w tej chwili nie sięgam pamięcią.
i jeszcze jedno na dokładkę
dopisałam swój blog do bloglovin, jeśli komuś wygodnie w ten sposób śledzić wpisy na blogach to podsuwam mój Follow
i przypominam o zBLOGowanych tam także można śledzić wpisy z ulubionych blogów.
Świetne są! Zawalisty pomysł z takimi mumiami :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie stoją na moim biurku i się gapią 8)
UsuńFantastyczne! :) Aż nie mogę się doczekać, jak moje dziecko podrośnie i będziemy się tak bawić. :D
OdpowiedzUsuń:P ciesz się maluchem, dzieci szybko rosną.
UsuńZarąbiste i faktycznie rozczulające... W pierwszej chwili myślałam, że są zrobione na rolkach po papierze toaletowym - ten recykling mnie zmylił...ale na butelce jeszcze lepiej, bo nic się nie wgniata i nie wygina. Zrobię sobie na komodę i niech straszą albo rozczulają;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Jaśminowa Czarownica